![często mi szepcze że mnie kocha a zna mnie najlepiej kazda niedoskonałość i wadę. caluje mnie i gładzi moje pysie. przytula mnie aż moja pikawa przyspiesza. przyjeżdża do mnie bo umiera z tęsknoty i chce by ta chwila gdy jest blisko trwała wiecznie. śmieje się ze mnie i czasem płacze razem ze mną. gotuje mi i nie boi się że to ja go pierwsza otruje. często wzbudza we mnie odwagę i ryzyko. nauczył mnie że nie wolno się poddawać. to jest skarb przy którym wiem że jestem bezpieczna i czuję się jak księżniczka. jestem szczęśliwa i chce jeszcze tego więcej po prostu spędzić z nim całe życie.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
często mi szepcze, że mnie kocha a zna mnie najlepiej, kazda niedoskonałość i wadę. caluje mnie i gładzi moje pysie. przytula mnie aż moja pikawa przyspiesza. przyjeżdża do mnie, bo umiera z tęsknoty i chce by ta chwila, gdy jest blisko trwała wiecznie. śmieje się ze mnie i czasem płacze razem ze mną. gotuje mi i nie boi się, że to ja go pierwsza otruje. często wzbudza we mnie odwagę i ryzyko. nauczył mnie, że nie wolno się poddawać. to jest skarb, przy którym wiem, że jestem bezpieczna i czuję się jak księżniczka. jestem szczęśliwa i chce jeszcze tego więcej, po prostu spędzić z nim całe życie.
|
|
![już niebawem stuknie nam drugi rok stażu bycia dla siebie calym światem już za pięć dni mimo że czujemy jakby mineło kilkanaście lat dokąd jesteśmy razem to dokładnie dwa lata temu zobaczyłam Cię w tej białej kurtce z tym zabójczym uśmiechem z tym przyciągającym spojrzeniem. to od tamtego dnia zawróciłeś mi w głowie miłość od pierwszego spojrzenia? być może nigdy nie czułam takich motyli jak wtedy żaden chłopak nie był w stanie poderwać mnie na takie drobne i błahe nbsp gesty uśmiech i spojrzenie. to banalne i zbyt pospolite co teraz napisze ale jesteś wyjątkowy byłeś i będziesz. tworzymy całość i to że spotkaliśmy się zawróciliśmy sobie w głowie i pomimo trudów odnalezlizsmy siebie to nie przypadek a przeznaczenie. jesteś mężczyzną mojego życia.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
już niebawem stuknie nam drugi rok stażu bycia dla siebie calym światem, już za pięć dni, mimo że czujemy jakby mineło kilkanaście lat dokąd jesteśmy razem to dokładnie dwa lata temu zobaczyłam Cię w tej białej kurtce, z tym zabójczym uśmiechem, z tym przyciągającym spojrzeniem. to od tamtego dnia zawróciłeś mi w głowie, miłość od pierwszego spojrzenia? być może, nigdy nie czułam takich motyli jak wtedy, żaden chłopak nie był w stanie poderwać mnie na takie drobne i błahe gesty; uśmiech i spojrzenie. to banalne i zbyt pospolite co teraz napisze, ale jesteś wyjątkowy, byłeś i będziesz. tworzymy całość i to, że spotkaliśmy się, zawróciliśmy sobie w głowie i pomimo trudów odnalezlizsmy siebie, to nie przypadek a przeznaczenie. jesteś mężczyzną mojego życia.
|
|
![Miłość. Za często słychać o miłości w dzisiejszych czasach. To słowo jest nadużywane. Jeśli można nazwać Boga człowiekiem to użyjmy określenia słowa . Używane tak samo jak każde inne. A dla mnie to słowo jest wyjątkowe. Bo kiedy je widzę to w mojej głowie pojawiają się twarze. Twarze bliskich mi osób. I wydaje mi się że wiem czym miłość jest a jednak nie potrafię tego opisać. Bo to jak przeżyć mimo że zostało się skazanym na śmierć. Jak przebiec każdy maraton świata. Zdobyć najwyższy szczyt na ziemi... To niełatwa sprawa pokochać naprawdę. Potrzeba czasu. Trzeba znać konsekwencje. Odpowiedzialność płynącą z miłości. Za siebie i drugą osobę. Miłość.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Miłość. Za często słychać o miłości w dzisiejszych czasach. To słowo jest nadużywane. Jeśli można nazwać Boga człowiekiem, to użyjmy określenia "słowa". Używane tak samo jak każde inne. A dla mnie to słowo jest wyjątkowe. Bo kiedy je widzę to w mojej głowie pojawiają się twarze. Twarze bliskich mi osób. I wydaje mi się, że wiem czym miłość jest, a jednak nie potrafię tego opisać. Bo to jak przeżyć, mimo że zostało się skazanym na śmierć. Jak przebiec każdy maraton świata. Zdobyć najwyższy szczyt na ziemi... To niełatwa sprawa pokochać naprawdę. Potrzeba czasu. Trzeba znać konsekwencje. Odpowiedzialność płynącą z miłości. Za siebie i drugą osobę. Miłość.
|
|
![Proszę naucz mnie jak żyć.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Proszę, naucz mnie, jak żyć.
|
|
![Kiedy zamykam oczy znajduję się w innym świecie. Tam cieszę się życiem dużo bardziej. W tamtym życiu stworzonym przez wyobraźnię jestem szczęśliwy. A potem słyszę świat zewnętrzny i żałuję że to co pod powiekami nie jest prawdziwe. Otwieranie oczu boli. Zdaję sobie sprawę że to co widziałem jest możliwe. Ale obawiam się że moje serce znowu zostanie pocięte na kawałki. Potrzebuję dowodu i czasu. Starania się. Muszę nauczyć się ufać na nowo. Nie tylko innym ale też sobie samemu.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Kiedy zamykam oczy znajduję się w innym świecie. Tam cieszę się życiem dużo bardziej. W tamtym życiu, stworzonym przez wyobraźnię jestem szczęśliwy. A potem słyszę świat zewnętrzny i żałuję, że to, co pod powiekami nie jest prawdziwe. Otwieranie oczu boli. Zdaję sobie sprawę, że to co widziałem jest możliwe. Ale obawiam się, że moje serce znowu zostanie pocięte na kawałki. Potrzebuję dowodu i czasu. Starania się. Muszę nauczyć się ufać na nowo. Nie tylko innym, ale też sobie samemu.
|
|
![I. Chciała zapomnieć o życiu. Chciała zapomnieć o bólu. Chciała stać się niezależną i brutalną dziewczyną która raniłaby tak samo ludzi jak oni ranili ją przez całe życie. Dążyła do tego z silną wolą walki. Miała silną motywację i cel który chciała zdobyć za wszelką cenę. Chciała pozbyć się bólu i cierpienia więc wiedziała że musi coś w sobie zmienić. Wydawało jej się że niezależne życie uciekanie od problemów odrzucenie kłopotów wraz z ludźmi stanie się dla niej jedynym wyjściem z sytuacji. Czy jej to się udało? Po części tak bo nie czuła przywiązania. Nie czuła emocjonalnej więzi kiedy poznawała nowe osoby. Szybko sobie odpuszczała. Nie pozwalała sobie na bycie kimś w życiu tych osób. Nie walczyła bo nie chciała walczyć. Nie starała się aby zaistnieć a wręcz przeciwnie. Szukała ucieczki od tego wszystkiego szukała wewnątrz zniechęcenia ludzi przeciwko sobie. Powoli zaczęła odrzucać i odpychać wszystkich. Szło jej to idealnie choć nie raz miała potknięcia.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
I. Chciała zapomnieć o życiu. Chciała zapomnieć o bólu. Chciała stać się niezależną i brutalną dziewczyną, która raniłaby tak samo ludzi, jak oni ranili ją przez całe życie. Dążyła do tego z silną wolą walki. Miała silną motywację i cel, który chciała zdobyć za wszelką cenę. Chciała pozbyć się bólu i cierpienia, więc wiedziała, że musi coś w sobie zmienić. Wydawało jej się, że niezależne życie, uciekanie od problemów, odrzucenie kłopotów wraz z ludźmi stanie się dla niej jedynym wyjściem z sytuacji. Czy jej to się udało? Po części tak, bo nie czuła przywiązania. Nie czuła emocjonalnej więzi, kiedy poznawała nowe osoby. Szybko sobie odpuszczała. Nie pozwalała sobie na bycie kimś w życiu tych osób. Nie walczyła, bo nie chciała walczyć. Nie starała się, aby zaistnieć, a wręcz przeciwnie. Szukała ucieczki od tego wszystkiego, szukała wewnątrz zniechęcenia ludzi przeciwko sobie. Powoli zaczęła odrzucać i odpychać wszystkich. Szło jej to idealnie, choć nie raz miała potknięcia.
|
|
![II. Czuła że robi dobrze bo wiedziała że jej życie nigdy się nie ustabilizuje jeśli ciągle będzie wieczną mazgają która będzie walczyć o obecność innych. Może zrozumiała to gdy było już za późno na ratunek ale nie poddała się. Coś w niej pękło i nie poddała się. Choć miała wyjebane na wszystko i na wszystkich to wiedziała że ma jeden cel który musi zdobyć. Czy była gotowa poświęcić siebie aby zniszczyć ból który nosiła w sercu? Owszem była gotowa oddać to co miała najcenniejsze. I oddała poświęciła swoją duszę. Pozwoliła sobie na to aby jej dusza spłonęła w piekle. Lecz jej serce choć było skamieniałe to posiadało magiczną moc której nikt nie był w stanie zrozumieć. Posiadała coś więcej niż wolę walki. Była kimś więcej niż tylko człowiekiem... Wyróżniająca się na tle ludzi cicha skromna i pełna pokory dziewczyną. Nikt nie miał pojęcia kim jest kim była. Nikt nie miał pojęcia że oddawała się ludziom aby zapewnić im szczęście.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
II. Czuła, że robi dobrze, bo wiedziała, że jej życie nigdy się nie ustabilizuje jeśli ciągle będzie wieczną mazgają, która będzie walczyć o obecność innych. Może zrozumiała to, gdy było już za późno na ratunek, ale nie poddała się. Coś w niej pękło i nie poddała się. Choć miała wyjebane na wszystko i na wszystkich, to wiedziała, że ma jeden cel, który musi zdobyć. Czy była gotowa poświęcić siebie, aby zniszczyć ból, który nosiła w sercu? Owszem, była gotowa oddać to co miała najcenniejsze. I oddała, poświęciła swoją duszę. Pozwoliła sobie na to, aby jej dusza spłonęła w piekle. Lecz jej serce choć było skamieniałe, to posiadało magiczną moc, której nikt nie był w stanie zrozumieć. Posiadała coś więcej niż wolę walki. Była kimś więcej niż tylko człowiekiem... Wyróżniająca się na tle ludzi cicha, skromna i pełna pokory dziewczyną. Nikt nie miał pojęcia kim jest, kim była. Nikt nie miał pojęcia, że oddawała się ludziom, aby zapewnić im szczęście.
|
|
![III. Nikt nie miał pojęcia że oddawała się ludziom aby zapewnić im szczęście. Nikt nie miał pojęcia że wierzyła w każdego o wiele bardziej niż mówiła. Nikt nie miał pojęcia że oddawała swoje szczęście w zamian za odrobinę szczęścia obcych osób. Bo uśmiech obcej osoby zawsze dodawał jej skrzydeł. Radość którą widziała w oczach ludzi którym pomagała zawsze ją umacniała. Bała się i chciała uciekać od tego. Bała się życia więc wolała je zniszczyć. Bała się otwartości choć wiedziała że nie ucieknie przed swoim prawdziwym obliczem. Wiedziała że nie jest w stanie oszukać przeznaczenia w które tak wiele osób wątpi.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
III. Nikt nie miał pojęcia, że oddawała się ludziom, aby zapewnić im szczęście. Nikt nie miał pojęcia, że wierzyła w każdego o wiele bardziej niż mówiła. Nikt nie miał pojęcia, że oddawała swoje szczęście w zamian za odrobinę szczęścia obcych osób. Bo uśmiech obcej osoby zawsze dodawał jej skrzydeł. Radość, którą widziała w oczach ludzi, którym pomagała zawsze ją umacniała. Bała się i chciała uciekać od tego. Bała się życia, więc wolała je zniszczyć. Bała się otwartości, choć wiedziała, że nie ucieknie przed swoim prawdziwym obliczem. Wiedziała, że nie jest w stanie oszukać przeznaczenia, w które tak wiele osób wątpi.
|
|
![Czuję pustkę która przepełnia moją duszę. Czuję samotność której nie pozwalam odejść z mojego serca. Czuję tęsknotę którą zatrułam swoje ciało.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Czuję pustkę, która przepełnia moją duszę.
Czuję samotność, której nie pozwalam odejść z mojego serca.
Czuję tęsknotę, którą zatrułam swoje ciało.
|
|
![Chciałabym zapomnieć choć na chwilę o przeszłości. Chciałabym zacząć żyć tak jak należy ale wiem że to niemożliwe bo przecież nie stać mnie na takie życie które będzie poukładane i zgodne z zasadami. Nie wiem czy mam siłę aby przetrwać to co się dzieje. Nie mam pojęcia czy chcę to wszystko przetrwać i przeżyć bo ile można się użalać nad tym wszystkim? Jak długo można walczyć z życiem które wcale nie jest łatwiejsze ale z każdym nowym dniem trudniejsze? Każdy mówił coś innego każdy obiecywał złote góry ale kiedy przyszło co do czego to każdy się ulotnił każdy wybrał inną życiową ścieżkę nie przejmując się i nie zastanawiając się nad tym jaki ból pozostawił za sobą. Bo przecież nie bierze się przeszłości ze sobą. Bo z przeszłością nie można żyć w zgodzie. Jedynie ja mam takie czasami zjechane życie że nie umiem się uwolnić od bólu i wspomnień które wyniszczają moje serce z dnia na dzień.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Chciałabym zapomnieć choć na chwilę o przeszłości. Chciałabym zacząć żyć tak, jak należy, ale wiem, że to niemożliwe, bo przecież nie stać mnie na takie życie, które będzie poukładane i zgodne z zasadami. Nie wiem czy mam siłę, aby przetrwać to co się dzieje. Nie mam pojęcia, czy chcę to wszystko przetrwać i przeżyć, bo ile można się użalać nad tym wszystkim? Jak długo można walczyć z życiem, które wcale nie jest łatwiejsze, ale z każdym nowym dniem trudniejsze? Każdy mówił coś innego, każdy obiecywał złote góry, ale kiedy przyszło co do czego, to każdy się ulotnił, każdy wybrał inną życiową ścieżkę nie przejmując się i nie zastanawiając się nad tym jaki ból pozostawił za sobą. Bo przecież nie bierze się przeszłości ze sobą. Bo z przeszłością nie można żyć w zgodzie. Jedynie ja mam takie czasami zjechane życie, że nie umiem się uwolnić od bólu i wspomnień, które wyniszczają moje serce z dnia na dzień.
|
|
|
|