 |
pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułam? nie pytaj, nieważne.
|
|
 |
nie lubię,gdy ktoś w stosunku do mnie używa słowa 'moja'. nie lubię pytań o to gdzie idę, z kim, i za ile będę. nie lubię czuć nad sobą kontroli. nigdy nie zgodzę się na to by ktoś miał mnie na wyłączność. nie zaakceptuję tego, że mogłabym być własnością jakiegoś człowieka. nienawidzę, gdy ludzie roszczą sobie do mnie prawo - a przecież ja nie jestem nikogo, ja jestem swoja - na wyłączność tylko dla samej siebie. / veriolla
|
|
 |
Z każdym twoim krokiem, gestem, dźwiękiem, słowem, zbliża się koniec
|
|
 |
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność, a jeszcze wczoraj chciałem świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście, a dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.
|
|
 |
Trzeba umieć zauważyć, kiedy jakiś etap życia dobiega końca. Zakończyć cykl, zatrzasnąć drzwi, zamknąć rozdział nieważne, jak to nazwiemy, ważne, żeby zostawić za sobą to, co już minęło.
|
|
 |
Zbyt dumna na przepraszam, zbyt słaba na wybaczam..
|
|
 |
Szczerze? Gdybyś mi teraz powiedział, że mnie kochasz to sama nie wiem czy bym się cieszyła, czy płakała, czy chuj wie co jeszcze.
|
|
 |
Popełniłam wiele błędów, wiem. Ale dzięki nim nauczyłam się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. Być silnym, nie poddawać się. Tylko wstać i walczyć o to by było nam jak najlepiej. Walczyć o swoje szczęście.
|
|
 |
Nie wiem czy przeżyję tą całą jesień. Poranne wstawanie z ciepłego łóżka, chujowa pogoda, ludzie smutni albo bez wyrazu tak, że nie da się z nimi pogadać. Zdecydowanie, to będzie długa i ciężka pora. Bez silnych ramion, w których mogłabyś tak po prostu czuć się potrzebna. Bez żadnych miłych słów na dobranoc, bez uśmiechów, bez tych oczu, w które patrzyłaś i wariowałaś. I w końcu tej jesieni, nie poczujesz już bicia Jego serca, które kiedyś biło tylko dla Ciebie.
|
|
 |
Mówią, że sztuką jest wybaczać. Ja uważam, że sztuką jest ponownie zaufać..
|
|
 |
Pokaż mi, że jesteś mnie wart. Udowodnij, że zasługujesz na drugą szansę bardziej niż Ci,którzy nie dostali ode mnie nawet tej pierwszej. Bądź, okej? Bądź i kochaj, a reszta się ułoży.
|
|
 |
Tęskniła za czasami, kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę, czy pocałować. Chciała żyć normalnie, pogodzić się z tym, że jego już nie ma. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze, płacząc i zastanawiając się, czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim, cały czas. Za każdym razem, kiedy się budziła, kiedy szła chodnikiem, kiedy spotykała się ze znajomymi - tęskniła. Patrzyła na telefon, mając nadzieję, że zadzwoni, przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił, jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko, co kochała.
|
|
|
|