 |
A ten żart znacie? - 'dla Ciebie wszystko'.
|
|
 |
Gdzieś przeczytałam, że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy, mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje, czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki, że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą, instynktowną ocenę.
|
|
 |
Historia się nie powtarza, ale się rymuje.
|
|
 |
- nie wyspałaś się, że masz taki podły nastrój, czy co?
- czy co.
|
|
 |
Czasami nie masz już sił spojrzeć na siebie. Wtedy już wiesz, że gorzej być nie może. /pierdolisz.
|
|
 |
Dziękuję Ci za miłość do piłki nożnej, za znajomość pojęcia 'patriotyzm', za umiejętność dzielenia się z innymi szczęściem, ale też nieszczęściem. Ale nie tylko, jestem też wdzięczna, za wszystko inne. Po prostu za to, że byłeś. /pierdolisz.
|
|
 |
|
przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie, żyję. / endoftime.
|
|
 |
[1] Za miesiąc mija kolejna rocznica. Tak, to 22 luty, dokładnie miesiąc po dniu dziadka. Byłam wtedy prawie 100 kilometrów od Ciebie. Rodzice wyjechali rano, a wrócili wieczorem. Dopiero wtedy dowiedziałam się, co się tak na prawdę stało. Ciebie już nie było. Odszedł człowiek, który wychowywał mnie w dzieciństwie, któremu zawdzięczam to, że mimo wszystko byłam szczęśliwym dzieckiem. Całą noc łkałam, powtarzając pod nosem, że mają mi Cię oddać, że ja potrzebuję Ciebie bardziej niż oni tam u góry. Kilka kolejnych nocy było takich samych. Nie mogłam zasnąć, prosząc o Twoją obecność. Sen przychodził tylko wtedy, kiedy zmęczyłam się rzucaniem się po łóżku i płaczem. W gruncie rzeczy wiedziałam, że szanse na Twoje przeżycie są małe, ale miałam nadzieję. Wierzyłam, że Ty dasz radę i zwalczysz pieprzony nowotwór. Powtarzałam sobie, że jakiś tam rak nie może zniszczyć mojego dziadka. Mimo to zniszczył. Miesiąc temu przechodziłam koło tego szpitala. Patrzyłam w okno, przez które
|
|
 |
[2] wpadały ostatnie promienie zimowego słońca w Twoim życiu. Już za chwilę mija pięć lat, a ja wciąż myśląc o tym wszystkim zalewam się łzami. Zawsze będę Ci wdzięczna za to, że dzięki Tobie mogłam być szczęśliwym dzieckiem. Nigdy Ci tego nie zapomnę, obiecuję. Przepraszam, że czasem nie jestem taką wnuczką, jaką chciałbyś mieć, ale staram się być jak najlepszym człowiekiem, na prawdę. 'Trzeba być kimś, żeby byle kto Cię nie pokonał', czyż nie tak to było dziadku? /pierdolisz
|
|
 |
Powiedzieć ci czym się różnicie , do cholery ? ! Ty opierdalasz się , dla ciebie najważniejsze są fajki , dobry melanż , fajne dupy i w pierwszej kolejności cs , prochy . Ciągle mnie okłamujesz , ranisz . A on ? Pytasz co on ma takiego w sobie czego ty nie masz ? SERCE . tak , on ma uczucia , których ty nie posiadasz . Ma również rozum , którego ci brakuje . A co najważniejsze kocha mnie i nie karze mi się zmieniać . Jest ideałem .. Przez niego przynajmniej nie płaczę . / chill.out .
|
|
 |
Jest chłopakiem przy którym zapominam o wszystkich smutkach , który potrafi mnie rozśmieszyć w tak banalny sposób .. Jest chłopakiem przy którym chce spędzić resztę swojego życia , nie chce innego . On jest moim ideałem . Kocha mnie .. A ja ? Tak .. teraz już jestem pewna że również go kocham bardzo mocno . / chill.out .
|
|
 |
Szczęście nie jest najważniejsze! Nie pisze się sonetów o zgodnych parach, nowel o dzieleniu celów życiowych i inspirujących rozmowach. Wielkie miłości to te szalone, l'amour fou!
|
|
|
|