 |
|
Jedni mówili piękna, drudzy mówili naiwna...
|
|
 |
|
Przyjdę i powiem Ci jak bardzo i dlaczego.
|
|
 |
|
Chce mi się płakać. Tak zwyczajnie, tak tchórzowsko, tak kobieco...
|
|
 |
|
może nie doceniam tego co mam, co aktualnie posiadam, co straciłam, do czego dążę. może nie potrafię zrozumieć, że niektórym zależy na mnie bardziej niż na kimkolwiek innym, może nie potrafię płakać, może łudzę się, że mam jakiekolwiek uczucia, może jestem zbyt słaba lecz udaję twardą i silną dziewczynę. może mam ambicje, może idę przed siebie, lecz co chwila spadam z ogromnej góry problemów, może nie będę szczęśliwa, może nie doznam prawdziwego uczucia, ale żyję swoim życiem, nie wtrącam się w czyjeś i wiesz? jestem z tego cholernie dumna. / notte.
|
|
 |
|
patrzę w Twoją stronę i widzę obojętność. nie ma tego uroczego spojrzenia pełnego bezgranicznej miłości, nie ma namiętnego muśnięcia w usta i czułego uścisku, by poczuć wspólne ciepło, nie ma nic, zabiliśmy w sobie wszystko. / notte.
|
|
 |
|
Zdarza się, że mówisz do mnie a ja Cię nie słucham .. wierz mi czy nie, ale myślę wtedy o Tobie.
|
|
 |
|
stałeś się codziennością, zupełnie nie wiem jak.
|
|
 |
|
Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna, ja powód dla którego żyję.
|
|
 |
|
Czy jest poważny? No, może nie do końca. Lecz w tym co robi, drzemią pokłady słońca.
|
|
 |
|
źle na mnie działasz. tak bardzo źle, że zaczyna mi się to podobać.
|
|
 |
|
zbyt dużo wulgaryzmów pasuje do Twojego imienia.
|
|
 |
|
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz?
|
|
|
|