|
Spójrz Mi w oczy i powiedz, że się nie poddasz. Nigdy.
|
|
|
znasz to, gdy boisz się o kogoś, kogo w ogóle nie obchodzisz?
|
|
|
przy nim wszystko wydawało się być łatwiejsze .
|
|
|
- no siema , co tam ? [ i wtedy się pojawia tysiąc innych myśli .. z chęcią opowiedziałabyś mu wszystko po kolei , że wcale nie jest ok i że nie śpisz kolejną noc myśląc właśnie o nim co u niego , czy z jakąś inna pisze , czy właśnie ona zastępuje w tej chwili ciebie .. i po prostu odpowiadasz ] - dobrze a tam ?
|
|
|
wystarczyło kilka wspólnych chwil , a ja się ot tak do ciebie przywiązałam .
|
|
|
Odkąd nie mówisz 'dobranoc' nie śpię dobrze, nie śpię wcale.
|
|
|
|
owszem, mam ciężki charakter. tłumię w sobie wszystko co leży mi na sercu i nie potrafię wygadać się nawet najlepszemu przyjacielowi. często pyskuje i wybucham agresją, nie potrafię się powstrzymać i przestać. zbyt często się kłócę, ranię tych na których mi naprawdę zależy. ciągle mówię coś czego nie powinnam, ciężko jest mi okazać uczucia i przyznać się do miłości, więc jeśli mówię Ci , że jesteś spoko i Cię bardzo lubię to wiedz , że mi na Tobie zależy i cholernie mocno Cię kocham. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
Ponownie staje się naiwna wierząc, że bd dobrze..
|
|
|
Boże daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę to wszystko rozpierdolę.!
|
|
|
Pozytywne myślenie Twoim działaniom daje tlen.
|
|
|
nie chodziło o powrót, o chodzenie w Jego wielgachnej bluzie, wdychanie do nozdrzy Jego intensywnego zapachu, o czułe pocałunki każdego wieczoru, czy nawet te przesłodzone wiadomości na dobranoc i dzień dobry. zwyczajnie chciałam czasem zamienić z Nim słówko, przekonać się, że sobie radzi i może trochę, troszeczkę, znieczulić tęsknotę, która zatruwała każdą część mojego organizmu.
|
|
|
Tuląc twarz do poduszki marzyłam tylko o tym, żeby szybko zasnąć. Ból łamiącego się serca był nie do wytrzymania. Łzy spływające po policzkach zmazywały perfekcyjny makijaż zostawiając czarne smugi. Dłonie drżały a wargi pokryte były głębokimi ranami, z których leciała krew. Dławiąc się łzami obejmowałam rękoma przyciągnięte do klatki piersiowej kolana Pragnęłam zasnąć. Chciałam, aby przestało boleć.
|
|
|
|