 |
|
W końcu nadchodzi taki moment, kiedy zaczynasz rozumieć, że wasza znajomość była jedynie splotem przypadkowych słów i gestów, przez które tak bezmyślnie zatraciłaś się w Nim. Kiedy rzeczywistość obnaża cię z wszelkich złudzeń i każe ugasić nadzieję, o którą tak długo walczyłaś. A ty już wiesz, że gaszenie jej zajmie ci wiele nocy przelanych łez, podczas których ból będzie pustoszył cię od środka, rozprzestrzeniając się coraz bardziej z każdym ponownie zaczerpniętym powietrzem, powodując całkowity paraliż serca. Serca, które tak bardzo boi się być znowu niczyje..
|
|
 |
|
Bo to co nas łączyło, przez pewien czas łudząco przypominało miłość..
|
|
 |
|
Tak długo walczyłam z tym, aby pozwolić ci odejść.
A teraz wracasz, jakbyś wierzył, że to da się jeszcze ocalić..
|
|
 |
|
Chciałabym tylko, żeby On wiedział, jak bardzo boli mnie każda łza, spowodowana Jego obojętnością. Jaki ból sprawia mi wypruwanie z serca resztek uczuć, które z każdą chwilą wypalają coraz bardziej moją duszę. Jak boli trwanie w bezdechu, gdy wiesz, że czekasz na kogoś, kto wcale nie ma zamiaru do ciebie wracać.. On powinien to wiedzieć. Powinien czuć się odpowiedzialny za to, że zawładnął moim nieufnym sercem. Powinien mieć tą świadomość, że był jedynym, któremu się to udało..
|
|
 |
|
Wiesz, najbardziej znienawidziłam Go za to, że widział we mnie coś więcej niż inni, a mimo to pozwolił, by było tak, jakbyśmy się nigdy nie poznali..
|
|
 |
|
Nie chciałam się w Tobie zakochać. Przepraszam.
|
|
 |
|
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy
|
|
 |
|
Chciałabym kiedyś móc wracać z Tobą do wspólnego łóżka, gotować w jednej kuchni, i kłócić się o tego samego pilota.
|
|
 |
|
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
|
|
 |
|
Bo kocham Cię bardziej, niż mogłabym kiedykolwiek obiecać.
|
|
 |
|
Mogę powiedzieć, że jestem w pełni szczęśliwa, kiedy mam go obok, kiedy wygłupiamy się jak dzieci, kiedy mnie mocno przytula, kiedy czule szepcze do ucha ze kocha i długo by jeszcze wymieniać, ale najważniejsze że jest.
|
|
 |
|
Twój dom jest tam gdzie Twoje serce. Moje jest w Jego ramionach..
|
|
|
|