głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika 0patrztomy

gdzieś z Pezetem w głośnikach wracają tamte obrazy. wers o wypełnianiu czasu   a mi przed oczami stają noce z upijaniem się do nieprzytomności  które było jedynym lekarstwem na rzeczywistość. papieros wypalany w niezakłóconym niczym milczeniu. 'mogłoby być dobrze...' i gorycz   dlaczego my nie mogliśmy odnaleźć na to sposobu?

definicjamiloscii dodano: 15 maja 2012

gdzieś z Pezetem w głośnikach wracają tamte obrazy. wers o wypełnianiu czasu - a mi przed oczami stają noce z upijaniem się do nieprzytomności, które było jedynym lekarstwem na rzeczywistość. papieros wypalany w niezakłóconym niczym milczeniu. 'mogłoby być dobrze...' i gorycz - dlaczego my nie mogliśmy odnaleźć na to sposobu?

nie wiem nawet jak mam zareagować  jeśli chodzi o los tej dziewczyny. pogubiłam się  gdy sądząc  że pakuje się w konkretne bagno  uśmiechała się do mnie z triumfem w oczach  jakby podkreślając fakt  że znów go zdobyła   po stracie  która była podobno moją winą. chciała  żebym ja przeżywała katorgi  a mnie było stać wyłącznie na litość i ulgę  że jej ramiona  nie moje  oplata frajer  w tak zaawansowanym stadium tejże cechy.

definicjamiloscii dodano: 15 maja 2012

nie wiem nawet jak mam zareagować, jeśli chodzi o los tej dziewczyny. pogubiłam się, gdy sądząc, że pakuje się w konkretne bagno, uśmiechała się do mnie z triumfem w oczach, jakby podkreślając fakt, że znów go zdobyła - po stracie, która była podobno moją winą. chciała, żebym ja przeżywała katorgi, a mnie było stać wyłącznie na litość i ulgę, że jej ramiona, nie moje, oplata frajer, w tak zaawansowanym stadium tejże cechy.

wyrosłam z dziecięcej naiwności i pochopności. zdarza mi się myśleć o konsekwencjach i patrząc w przyszłość  martwić o kontuzje czy choroby  które mogą zaprzepaścić to  co buduję. nie wierzę w ten kolorowy świat  który na moje oko  to tylko chore udawanie każdego tchnienia natury. na tym etapie jest tak  jakby ktoś odbarwił mój świat o kilka odcieni  paradoks tej całej  cudnej dorosłości tkwi tylko w tym  że wciąż wierzę w miłość.

definicjamiloscii dodano: 15 maja 2012

wyrosłam z dziecięcej naiwności i pochopności. zdarza mi się myśleć o konsekwencjach i patrząc w przyszłość, martwić o kontuzje czy choroby, które mogą zaprzepaścić to, co buduję. nie wierzę w ten kolorowy świat, który na moje oko, to tylko chore udawanie każdego tchnienia natury. na tym etapie jest tak, jakby ktoś odbarwił mój świat o kilka odcieni, paradoks tej całej, cudnej dorosłości tkwi tylko w tym, że wciąż wierzę w miłość.

Wspomnienia wywołują ból we wnętrzu serca. Czuję  jakby miały je zaraz rozsadzić od środka. Przeszłość zabija.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

Wspomnienia wywołują ból we wnętrzu serca. Czuję, jakby miały je zaraz rozsadzić od środka. Przeszłość zabija. / fadetoblack

Ludzie przyklejają z góry innym etykiety do twarzy   warty bądź niewarty bliższego poznania   widząc ciało  a nie duszę.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

Ludzie przyklejają z góry innym etykiety do twarzy - warty bądź niewarty bliższego poznania - widząc ciało, a nie duszę. / fadetoblack

W żywym ciele bije martwe serce.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

W żywym ciele bije martwe serce. / fadetoblack

Nawet takie proste czynności  jak picie popołudniowej kawy czy zwykłe leżenie na łóżku i wpatrywanie się w sufit  potrafię skojarzyć z przeszłością i starą miłością.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

Nawet takie proste czynności, jak picie popołudniowej kawy czy zwykłe leżenie na łóżku i wpatrywanie się w sufit, potrafię skojarzyć z przeszłością i starą miłością. / fadetoblack

http:  fadetoblackk.odpowie.pl Zapraszam.

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

ot tak błądzi w mojej wyobraźni  a jego imię przemyka  gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo  w myślach  wspomnieniach  i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć  na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek  czy też kłóci się  po czym ściska z całej siły i nie chce puścić  gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich  i tych  gdzie trzyma mnie za rękę  obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz  chyba cały czas go potrzebuję  wciąż  jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły  jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki  podczas nocnych spacerów  wciąż tak samo  takiego jaki był  jakiego kochałam i jakiego go miałam  wciąż Jego.   endoftime.

endoftime dodano: 15 maja 2012

ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.

Albo kochamy  albo nienawidzimy. To naprawdę nie jest aż tak skomplikowane... Tylko w teorii.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 15 maja 2012

Albo kochamy, albo nienawidzimy. To naprawdę nie jest aż tak skomplikowane... Tylko w teorii. / fadetoblack

znajomy z rezerwą spojrzał na lądującą przed nim kartkę do pierwszego przeczytanego zdania.   eee  proszę pani  takie ankiety to ja mogę ciągle wypełniać  same piątki był miał.   rzucił zaznaczając już odpowiedzi na pierwsze kilka pytań. po chwili zauważyłam  że się waha  więc spojrzałam mu w kartkę  żeby ogarnąć co sprawiło mu problem. pięć odpowiedzi na proste 'jaki alkohol preferujesz?' i jego długopis  który w dwie sekundy otoczył kółkiem pierwsze pięć liter alfabetu przy wyborze.   no chuj  wszystkie są zajebiste.   powodzenia z wysuwaniem zapowiadanych wniosków z tej ankiety.

definicjamiloscii dodano: 14 maja 2012

znajomy z rezerwą spojrzał na lądującą przed nim kartkę-do pierwszego przeczytanego zdania. - eee, proszę pani, takie ankiety to ja mogę ciągle wypełniać, same piątki był miał. - rzucił zaznaczając już odpowiedzi na pierwsze kilka pytań. po chwili zauważyłam, że się waha, więc spojrzałam mu w kartkę, żeby ogarnąć co sprawiło mu problem. pięć odpowiedzi na proste 'jaki alkohol preferujesz?' i jego długopis, który w dwie sekundy otoczył kółkiem pierwsze pięć liter alfabetu przy wyborze. - no chuj, wszystkie są zajebiste. - powodzenia z wysuwaniem zapowiadanych wniosków z tej ankiety.

Moblo długo chodziło bez szwanku  aż mi się śmiać chce.

fadetoblack dodano: 14 maja 2012

Moblo długo chodziło bez szwanku, aż mi się śmiać chce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć