 |
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę./abstracion
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości./abstracion
|
|
 |
nadchodzą momenty, kiedy niesamowite ciepło oblewa wnętrze Twojego ciała, chcąc ugotować każdy z Twoich organów. serce zaczyna skakać jak wirująca pralka. chcesz krzyczeć, ale odbiera Ci mowę. pragniesz płakać, ale Twoje kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. rzucasz się w amoku, nie wiedząc co robić. patrzysz ślepo w jeden punkt, opadając z sił. nie potrafiąc uwierzyć w coś co Cię właśnie spotkało. budzisz się w środku nocy, oblana potem na dywanie, na który upadłaś z niemocy. rękawy brudne od tuszu. pod paznokciami tynk ze ścian. a podniesienie powiek staje się jedną z brutalniejszych rzeczy jakie Cię ostatnio spotkały. wehikuł czasu zabiera Cię do rzeczywistości, teraźniejszości nieusilnie każąc Ci z nią walczyć, wiedząc że nie masz najmniejszych szans bo chociażbyś spłonęła od wewnątrz, paląc każdy z własnych organów począwszy od serca uczucie przerażenia nie spłonie już nigdy./abstracion
|
|
 |
może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak. / bansuujsuko
|
|
 |
dziękuję za kłamstwa, przez chwilę były miłe./bansuujsuko
|
|
 |
chcesz chorych melodii ? posłuchaj bicia mojego serca / your_shize
|
|
 |
To dobrze, że masz nadzieję. Ja jej nie mam . / chill.out
|
|
 |
Co Cię nie zabiję,zrobi z Ciebie zapewne oziębłą suke . / your_shize
|
|
 |
Dopiero kiedy zapragniesz wracać , zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś ./chill.out
|
|
 |
I naprawdę nie wiesz , co jest najgorsze ? co sprawia , że upadam , tracąc siły na powstanie ? To , że pomimo tego , iż na mnie patrzysz, wcale mnie nie dostrzegasz . Twoje źrenice, pomimo tego, że są pełne życia, to kierowane w moja stronę, zastygają, w bezruchu , zamierają na te parę chwil. Że równie dobrze mógłbyś przeze mnie przeniknąć, i tak nic byś nie poczuł. Tak jakbym była zupełnie niewidoczna . Ale mimo wszystko ja tu jestem, stoję, czuję i czekam na Ciebie ./chill.out
|
|
 |
Minęło tyle miesięcy, a Ty nadal wprawiasz moje serce w drżenie ./chill.out
|
|
 |
skoro taki z Ciebie debil , że nie potrafisz zrozumieć słowa ' zależy mi ' to współczuję ./pierdolonadama
|
|
|
|