Nie mógł zrozumieć dlaczego ona go zostawia,jeszcze żadna przecież z nim nie zerwała.Głośno na nią krzyczał,jednak ona spokojnie podchodziła do sprawy i czekała aż on ochłonie. Po kilku minutach powiedziała mu jak jest,że nikt nie lubi jak się go rozpierdala na malutkie kawałeczki.A on właśnie tak na nią działał,przy każdej kłótni jej serce traciło jeden malutki kawałeczek. Więc doszła do wnioski że nie chce stracić całego serca i trzeba to skończyć.Widziała tylko jak łza zakręciła mi się w oku ale szybko sie otrząsnął i powiedział ze jeszcze sama wróci.//miikii
|