Cz. 1 Spotkali się na szkolnym korytarzu. Byli sami, bo wszyscy pozostali byli już na lekcjach. Podszedł do niej złapał mocno za nadgarstki i wykrzyczał prosto w Twarz: Nie moge patrzec jak marnujesz sobie życie Kocham Cię i chce żebyś o tym wiedziała. Patrzyli sobie w oczy, żadne z nich nie wykonało nawet najmniejszego gestu. ...
|