Znałem Cię,
Od wielu dni.
Bardzo Cię kochałem,
Choć czasem szlochałem.
Nic się tak nie liczyło,
Jak to co między nami było.
Ale gdy byłem Ciebie blisko,
Nagle straciłem wszystko.
Zostałem sam,
Z sercem pełnym ran.
Które choć bardzo bolą,
Później się wygoją.
Lecz ślad pozostanie,
Po nie jednej ranie.
|