 |
Nie potrzebuję racji – potrzebuję, żebyś mówił do mnie sercem, nie rolą.
|
|
 |
To już nie ten język. To już nie ta przestrzeń.
|
|
 |
Nie rób hałasu. Słuchaj. Twoje światło już działa – nie musisz go udowadniać.
Bądź ciszą, która zna swoją moc.
Jeśli masz coś wypowiedzieć – wypowiedz to z głębi, nie z lęku.
|
|
 |
siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
tak jak ty, szukam miejsc, do których potem chcę wracać. tak jak ty, czasem nienawidzę, nie umiem wybaczać.
|
|
 |
mogłabym przecież już gdzie indziej być, zacząć wreszcie żyć.
|
|
 |
w powietrzu wisi coś podłego, jakieś irracjonalne zło.
|
|
 |
mówisz, ale nie udowadniasz.
|
|
 |
Jak to jest, myślałem że robię to co dobre, właściwe a tak bardzo czuję, że jestem w złym miejscu, z niewłaściwym towarzystwie. Zostawiłem coś co mnie niszczyło a teraz nie można mnie zniszczyć bo mnie nie ma, umarłem, jakbym zostawił duszę gdzieś za sobą.
|
|
 |
Mam Samsunga Galaxy A55 Zajebisty
|
|
|
|