|
życie jest dziwką, nie czekaj, ty nią jesteś.
|
|
|
nie przepraszaj, mam to w dupie, przeproś siebie.
|
|
|
on nawet jak na mnie krzyczał, zdrabniał moje imię.
|
|
|
miałam dzisiaj wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa, zwanego potocznie "chujem", nie jest wcale takie trudne.
|
|
|
pamiętasz, kiedyś uczyłeś mnie kochać. co jest? dziś sam nie potrafisz?
|
|
|
Awulsyjne złamanie podstawy paliczka środkowego D5 z oderwaniem kosci blaszki dłoniowej. Brzmi strasznie? Nie do końca, ale kiedy wejdziesz na google i poczytasz głębiej staje się trochę straszne. Czy się boję? Nie, czasu nie cofnę, z powodu strachu bol Nie minie, a palec się nie zrośnie. Czy boli? Jak jasny skurwysyn. Dla mnie , osoby która można spać cały czas, spanie 5 h na dobę, nie jest ok. Wyjazd na koncert oddala się coraz bardziej po wczorajszej kontroli, wizja operacji macha do mnie z oddali. Zawiązanie butów, umycie głowy, przekrojenie bułki, pokrojenie kotleta itd. Nie wykonalne w tym momencie. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, czy wyzywać. Nie wiem...
|
|
|
Nie wierz mi, to zmęczenie sypie frazesami, to umysł bełgocze coś przez sen, szukam zdań aby oddać ten stan, zupełnej bezsilności wobec przemijania z fanfarami porażek, z dudnieniem błędów. Nie potrafię, skasowałem zbyt wiele zdań aby się dalej oszukiwać, że można wyrazić pustkę będąc jej źródłem.
|
|
|
Jeszcze wczoraj wierzyłem w dziś, ale dziś nie ma mnie z wczoraj, bo patrzę w jutro i nie widzę kim będę, skoro dziś jestem nikim.
|
|
|
Mogę wszystko, zrobię wszystko, będę szeptał do ucha kiedy dreszczem biec będzie przyjemność po żyłach, wybuduję dom albo zrezygnuje jeszcze z czegoś co daje mi ostatnią radość ale zrozum, że już nie czuję nic kiedy na zewnątrz jest tak ciemno jak w tej puste we mnie.
|
|
|
|