|
To było płytkie, kruche, udawane, no a życie jest szybkie, więc już pozamiatane. To nie było nam pisane, niestety.
|
|
|
Już po krótkim czasie niemożliwe się stało pozostawać tylko znajomymi. Bo trudno być tylko znajomym kogoś, o kim się wie, że oddałby bez wahania własną nerkę, gdyby zaszła taka potrzeba.
|
|
|
W jakiś sposób chciałam, żeby odszedł..ale to nie było silniejsze od tego, że na prawdę chciałam, żeby ZOSTAŁ. Jednak odszedł.
|
|
|
Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór,
nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu
Przepraszam.
|
|
|
"Wróć do mnie,
choć na chwilę.
Pozwól pościeli przesiąknąć
zapachem Twoich perfum."
|
|
|
Szepczę do gwiazd, że kocham i tęsknię, mając nadzieję, że kiedy już postanowią spaść moje życzenie by wrócił usłyszą jako pierwsze./bekla
|
|
|
Serce, które zwątpiło w istnienie dobra.
|
|
|
Nie zabieraj dłoni. Dotknij, śmiało. Złap mnie za rękę. Spójrz. Są całe w bliznach po oparzeniach, które fundowałam sobie by zmazać jego dotyk. Na nogach mam trochę siniaków, ale ciężko ich uniknąć. Gdy łzy napływają do oczu trudno się o coś nie potknąć, a ja często się płaczę. Może zapytasz jeszcze o płuca? Doskonale wiem, że nie powinnam tyle palić, potem ciężko jest złapać oddech. Spokojnie. Nie zabieraj dłoni. Spróbuj wyczuć mój puls, wsłuchaj się w bicie serca. Nie słyszysz? Wiesz.. To wszystko dlatego, że ja nie mam serca. Potłuczone rani moje wnętrze ostrymi odłamkami. Moje ciało stało się zlepkiem niedoskonałości zafundowanymi przez bolesną miłość. Taka jestem. Gdzie byś nie spojrzał, trafisz na bliznę. Gdzie byś nie dotknął- boli./bekla
|
|
|
Ty we mnie widzisz, tylko co widzieć chcesz,
nie jestem z przezroczystych ludzi, dobrze wiesz.
|
|
|
|