 |
anyone can do my job, but no one can be me.
|
|
 |
Work until you no longer have to introduce yourself.
|
|
 |
powoli się wycofuję. ty tego jeszcze nie zauważasz. subtelnie zbaczam z Twojej ścieżki szukając własnej kiedy na chwilę puszczasz moją rękę. zaczynam oddychać bez Ciebie , ale nie dlatego, że tego chcę. sam mnie tego uczysz. choć czasami w moim sercu zatli się nadzieja pod wpływem czułego gestu czy wiadomości, ale równie szybko ją gasisz.| HB
|
|
 |
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
|
|
  |
" to tata pokazał mi gwiazdy
i mówił ze wielu już nie ma od lat
jak w życiu, i choć świecą to dawno upały"
|
|
 |
Zawsze szłam prostą drogą. Teraz poszłam Twoją z Tobą. Najtrudniejszą. Czuję jakby ktos mnie zatrzasnął w złotej klatce. Boję się, że kolejnym razem nie będę miała siły walczyć o to byś mi wierzył. | HB.
|
|
  |
wiedzialam, że wymiana paru zdań może zmienić stosunki międzyludzkie. Nie wiedziałam jednak, ze opowiedzenie obcej osobie jednej ze swojej historii moze tak zbliżyć, pomimo że tego nie oczekujesz, nawet nie oczekujesz zrozumienia, jednak to zmienia wszystko, byc moze nie zawsze bo jednak trzeba umieć zauważać, ze niektórym osobom sie nie ufa, to widac od razu. Nagle zdobywasz przyjaciółkę i chcesz pokazać jej cały swój świat. Chcesz nagle latem grzać się z nią w wakacyjnym słońcu, jesienią skakać po kolorowych liściach, które zakończyły służyć drzewu, Zimą chcesz grzać się pod kocem i pić kakao w hipsterskich kubkach, a wiosną chcesz przyglądać się razem z nią jak kwitną pierwsze kwiaty, a latem powtórzyć zeszłe lato bo bylo jedno z lepszych-poznałyście się i chcecie powtarzać to wszystko znów i nagle staje się to codziennością, przyzwyczajeniem, a wszystko zaczęło się od opowiedzenia jednej historii. / gieenka
|
|
  |
Właśnie do mnie dotarło jak często rzucałam słowa "kocham Cię" bez pokrycia. Dowiedziałam się, że wszystkie moje miłości i zauroczenia były małymi miłościami i zauroczeniami. Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy jak bardzo często mylimy uczucia. Jeśli facet jest dla Ciebie miły, stara się, troszczy i zdobywa Cię krok po kroku to nie świadczy o tym, że Cię kocha. Zdobywa, bada Twoje rekcje, myśli na dany temat, dopiero potem decyduje czy aby na pewno jesteś tą, której szukał i Ty też wtedy możesz zdecydować czy On jest tym, z którym chcesz spędzić życie. To wszystko brzmi banalnie i może się wydawać, że trwa to krótki czas, ale w rzeczywistości trwa o wiele dłużej niż się wydaje. Myślę, że i tak po tak długiej podróży poznawania się, nie będziecie wiedzieć o sobie wszystkiego. To taka gra w ciemno, a spędzenie życia z kimś wymaga dużo odwagi, na pewno. / gieenka
|
|
  |
Pare minut po pierwszej, leżałam z zamglonymi oczami od alkoholu. Wszystkie emocje, uczycia i myśli wylewały się niekontrolowane. Znienawidziłam ich. Zatęskniłam. To było najgorsze. Serce zakuło. Byłam z tym sama z nagą duszą. Zachciało mi się miłości. Glupia! / gieenka
|
|
 |
Tak naprawdę nie wiem po co mi to było. Życie za wszelką cenę tym co było, albo w sumie tym co nigdy nie przyszło, przecież większość siedziała wyłącznie w mojej głowie. Wmawiałam sobie szczęście, a tak naprawdę każdego dnia spadałam w dół, aż z impetem uderzyłam o ziemię. Zabawne prawda? To co miało mnie uskrzydlać prawie mnie zabiło, a ja przez dłuższy czas niczego nie zauważyłam. Miłość oślepia i otępia. Przekonałam się o tym na własnej skórze tak bardzo, że nie wiem czy nadal chciałabym jeszcze się zakochać. / napisana
|
|
 |
Mówi się, że miłość nie istnieje, ale jak to możliwe że mimo tylu dni, mimo tylu tygodni i miesięcy, mimo tych lat, które już minęły, ja nadal za nią tęsknię. Jak to możliwe, tęsknić za kimś aż tak bardzo, że mimo upływu takiego czasu uczucia nadal trwają do tej jednej kobiety. Do tej kobiety, która jako jedyna skradła moje serce. Chciałbym znaleźć odpowiedź, dlaczego akurat Ona. Dlaczego to tyle trwa.
|
|
|
|