|
Dla niego to była po prostu młodzieńcza relacja, która się skończyła. Dla Ciebie - to było pierwsze poczucie, że ktoś Cię widzi i nie odwraca się od Ciebie. On odszedł, bo mógł. Ty zostałaś, bo tam była Twoja pierwsza bezpieczna przystań. / Z rozmowy
|