Co jakiś czas wpada mnie do głowy pytanie: " Czy jest ktoś kogo kochasz?" Długo nie umiałam na nie odpowiedzieć. Wpadało w najmniej oczekiwanym momencie. Na złość mówiłam że: "siebie!", ale nie zawsze siebie... Długo mówiłam że nie. Chyba tylko po to żeby nie myśleć o tym że Ciebie nie ma w moim życiu. Teraz krzyczę Twoje imię za każdym razem kiedy to pytanie się pojawia. Kocham Cię ❤️
|