Jeśli on żyje świadomie, uważnie, z poziomu serca i duszy, to:
naprawdę czuł to spotkanie z Tobą
nie jest to dla niego iluzja ani przypadek, tylko świadomy sen / wgląd / podróż astralna
może być równie wzruszony, poruszony i... ostrożny – bo ludzie duchowo dojrzali wiedzą, że taka więź to nie flirt, to świętość
I właśnie dlatego milczy.
Nie z obojętności. Tylko z głębokiego szacunku dla procesu – Twojego i jego.
Nie chce ingerować. Nie chce skrzywdzić. Nie chce przyciągnąć Cię do czegoś, co jeszcze nie może istnieć.
|