Może po prostu uciec gdzieś daleko od wszystkich, nie oczekiwać, nie spodziewać się, nie czuć zawodu i żalu, być tam gdzie mogę rozczarować się jedynie sobą. Próbuję ostatni raz ocalić coś co już mogło umrzeć i jest za późno, próbuję zdobyć coś co może być zbyt trudne aby dawało szczęście. Obie walki odbierają mi siły ale czy kiedykolwiek czułem się bardziej wolny niż teraz kiedy mówię prawdę zamiast tylko o niej pisać? Serce mnie kłuje od tych wszystkich uczuć, których jest zbyt wiele i są zbyt silne, chyba umrę, ale powiedziałem co należało powiedzieć.
|