Wracam do domu i nie wiem czy to antybiotyki wybiły mi szczęście, czy wiatr co nagnał chmur, czy znikające złudzenia, że dogonię chwile, dla których warto żyć. Dzisiaj mnie nie spotykaj, zbyt słabo wyglądam, siły jeszcze nie wróciły, dziś powiedziałbym uciekaj. Daj mi odpocząć abym miał siły by ufać nadzieji, na szczęście ta zawsze do mnie wraca.
|