Nie wierz mi, to zmęczenie sypie frazesami, to umysł bełgocze coś przez sen, szukam zdań aby oddać ten stan, zupełnej bezsilności wobec przemijania z fanfarami porażek, z dudnieniem błędów. Nie potrafię, skasowałem zbyt wiele zdań aby się dalej oszukiwać, że można wyrazić pustkę będąc jej źródłem.
|