Niewiedza rzuca mną po scenariuszach, już nie wiedziałem gdzie byliśmy, kim jestem i po co. Duch mój chodzi po historiach od piekła po nieba, szukam wyjścia, ale wszystko dzieje się tak szybko, gdzieś w tornadzie emocji podnoszę ręce ku górze albo kulę się jak pies. Jednym słowem uciszysz burzę ale ta jest zbyt daleko abyś ją dostrzegła.
|