05.01 pamietam.. choć każdego dnia walczę z sobą, aby już skończyć wypisywać do Ciebie wiadomości, ale przez 10 lat robię to co roku. W tym postanowiłam nie wysyłać, nie dziękować, ani nie przypominać, ale jak widać, długo nie wytrzymałam, a coś jest silniejszego ode mnie. Jedyna piosenka, która jak słucham myśle o Tobie. Lubie ją słuchać, lubie myśleć o tym co było, bo to były piękne czasy mimo braku happy endu. Byłeś dla mnie i napisze to poraz pierwszy od 10 lat, byłeś dla mnie miłością mojego życia., ale tez napisze Ci, ze właśnie „byłeś”, bo już jest ktoś inny., ktoś inny zajął miejsce - Twoje miejsce. A ja mogę powiedzieć, ze wyleczyłam się. Czuje się w koncu wolna, ale Tobie zawsze będę wdzięczna. Zawsze będę pamiętać, czego mnie nauczyłeś i co dla mnie zrobiłeś, i jakim wsparciem zawsze dla mnie byłeś. Robert wielkie dzięki, ze byłeś, jesteś i będziesz najlepszym przyjacielem. Dziękuje za to, co robiłeś dla mnie 10 lat temu! Jedno słowo, DZIĘKUJE
|