Nie zawiodłaś, to ja, to znowu ja pozwoliłem na kolejną próbę, na wiarę, na bicie serca. Obudziłem kogoś kto zbyt mocno czuję aby wytrzymać w pustym świecie. Wracam do mojej nory, niech nie budzi mnie już wiosna, niech zaskoczy mnie pożar końca świata, niech sen przyniesie ulgę nicości.
|