Kto wiedział, że ten dzień się tak zakończy? Nawet nie miałem w planach cieszyć się odrobiny a dałaś mi nadmiar zachwytów, głaskałaś słowami intymne zakątki duszy, jakbyś wiedziała czego pragnę, jakby spełniało się marzenie o którym nie miałem pojęcia jeszcze przed chwilą. Już nie pamiętam czego chciałem, nie liczyłem na nic a otrzymałem twoje piękne myśli, zaraziły mnie uśmiechem, natchnęły wizjami cudowności. Teraz łapczywie chłonę światło dnia, ciesząc się nadchodzącą wiosną albo wiosną zza oceanu. Czyż wczoraj nie czułem zapachu kwiatów kiedy rozmawialiśmy, czy myśli nie pływały na chmurach z ciepłym powiewem?
|