Po prostu taka jestem. Rzucam żartami, jestem miła dla facetów, lubię kontakt z nimi. Czasami ktoś może odebrać to za flirt, podryw, ale wcale tak nie jest. Dla mnie możliwość czucia się swobodnie przy drugiej osobie jest czymś ważnym. I tak właśnie jest teraz. Szkoda, że niektórzy uważają, że to z mojej strony jakieś zaloty. Nie chcę tłumaczenia się z tego ani krzywych spojrzeń… Czas przestać żartować i zacząć trzymać dystans./Lizzie
|