Jestem, już tylko ja, żadnych słabości, to nie moje problemy, mogę znowu karmić się emocjami. Może będzie, śmiesznie, może miło, strasznie. Zacznę od tego ciała, trzeba je rozruszać, niech tańczy na ulicach, niech nabierze krzepy, zaraz jedziemy na spotkanie z przygodami. Ha
|