Tak trudno iść ignorując te wszystkie porażki, jakby ogromny ciężar zbierał się za mną, przywiązany do nóg. Łańcuchy dawnych błędów dźwięczą z tyłu głowy. Zostawiłem to wszystko za mną ale nie mogę biec, zatykam uszy ale nie dogonię straconych szans.
|