Zdecydowanie za często gdy tylko zamykam oczy wyobrażam sobie ten wzrok. Patrzy na mnie i mam wrażenie, że mnie przenika. Ten wzrok zawsze mnie peszył, ale sprawiał również, że nie mogłam przestać się patrzeć. Nawet teraz mam ciarki, mimo upływu czasu. Boże, ile ja bym dała, żeby znów móc poczuć na sobie to spojrzenie..
|