Jednego dnia opowieści o tym, jak wiele dla niego znaczysz, a za chwilę cisza i milczenie. Chwile uśmiechów przeplatane durnymi pretensjami o nic. Czułe słowa zmieniające się w brednie i kłamstwa. Uciekanie od prawdy, wymijające odpowiedzi i złudne nadzieje. Raz kocha, raz nie kocha. Raz chce Cię, a chwilę później nie. Już lepiej byłoby dowiedzieć się, że ktoś ma Cię w dupie zamiast tego ciągłego zwodzenia.
|