Pamiętam spotykałem się z pewną dziewczyną, przyjebał się do nas najebany cygan zgrywający boskiego żigolo, obwieszony złotem, zaczął coś tam kozaczyć, ja byłem spokojny chwyciłem ją za rękę i powiedziałem dobra chodźmy. Cygan przyjebał się do mnie pewnie to to, że taki typ jak ja z taką dupą o której on mógł tylko pomarzyć.
|