Czas pędzi jak pojebany, dni lecą jeden za drugim. Tylko myśli w mojej głowie się nie zmieniają. Czas chyba zrobić porządek w swojej głowie, poukładać wszystko na odpowiednich półkach. Posegregowac swoje uczucia i myśli. A co później? Nie wiem. Później mogę już chyba umierać. Za dużo było strat w tym roku, za dużo złych decyzji, za dużo wszystkiego. Boję się tego co będzie w przyszłym roku, znowu zaczynam bać się życia.
|