Może po prostu czasem mam dość odpisywać, radzić, tłumaczyć, wspierać, brać innych problemy na swoje barki jakby nic na nich nie spoczywalo. Jakby moje życie było bez kłopotów. Jakby było idealne. A przecież takie nie jest i często za cięzko mi jest być siłą dla innych, kiedy sama jej potrzebuje a nie wielu z tych ludzi kiedykolwiek nie zamierza nią dla mnie byc.
|