Gdybyś dziś przyszedł spojrzał na moją zapłakaną twarz i swoim seksownym głosem powiedział " Co się dzieje Kotek.? ". Uwierz powiedziałabym Ci jak bardzo sobie nie radzę, jak brakuje mi Twojej osoby, Twojego troszczenia się o mnie, naszych wygłupów, pocałunków, przytuleń, zasypiania, spacerów. Twojego zapachu i tych zielonych oczu, ramion, ripost. Powiedziałabym Ci, jak bardzo tęsknię za czasem, gdy My cokolwiek znaczyło i że cholernie chciałabym cofnąć czas, żeby chodź na chwilę znaleźć się w tamtym czasie... /Zadna_ze_mnie_ksiezniczka
|