- Będę Cię mógł jeszcze zobaczyć? - zapytał.
Jego głos zabrzmiał ujmująco niepewnie.
- Jasne.
- Jutro?
- Cierpliwości - powiedziałam. - Nie chcesz chyba wydać się nadgorliwy.
- Oczywiście, że nie, dlatego zaproponowałem jutro. - odparł. - Chciałbym się z Tobą spotkać dziś wieczorem, ale gotów jestem poczekać całą noc i kawałek jutra.
|