“- Nie zraniło cię to wtedy?
- Zraniło okropnie.
- I co zrobiłaś?
- Wyjęłam z serca drzazgę i poszłam swoją drogą.
- Myślisz, że to jest najlepszy sposób?
- Jedyny możliwy. Wybaczyć i iść dalej. I pamiętać, że żyjemy tu wszyscy razem i jakoś musimy funkcjonować, żeby nie robić sobie
nawzajem krzywdy. Gdyby każdy miał żyć osobno, to z pewnością zostalibyśmy
umieszczeni pojedynczo w odległych od siebie galaktykach.”
~ Aleksandra Steć
|