obudziła się rano......obok był On....spał beztrosko i wyglądał całkiem niewinnie...Dla niej to było coś pięknego ,gdy mogła poleżeć obok i popatrzeć chociaż przez chwile na niego....bez żadnego żalu zapominając o tym co było złe....Dosyć często obserwowała go gdy spał.....uwielbiała to....Patrząc na niego myślała o tym jak będzie dalej wyglądało ich wspólne życie i zatracała się w świat w którym nie było kłótni ...świat idealny....trwało to dosłownie chwile ,ale ta chwila należała tylko do niej...po chwili marzeń wracała do świata realnego i dochodziła do wniosku że gdyby było cały czas idealnie było by nudno i szybko można było by się sobą znudzić ...czasami nieporozumienia i kłótnie czy ciężkie chwile pokazują to jak ludzie są dla siebie bliscy i jak im naprawdę zależy na drugiej osobie
|