Ja rozumiem, że jeżeli jest to MOJA BYŁA, to coś gdzieś musiało się spierdolić, że nie idziecie razem przez świat. No ale. To był wybryk. Jeden błąd, który zadecydował, iż tego nie przełkniesz. Może i dałeś sobie z tym radę, ale ktoś skrzywdził Cię po raz drugi. Nie chcesz tego ciągnąć dalej? Wstań, koniecznie podziękuj, podaj powód, i wyjdź. Nie rozumiem ludzi, którzy poniżają swoich aktualnych partnerów. Dla mnie jednocześnie, poniżają samych siebie. W tym że znam ludzką wyobraźnie, i często się okazuje, że problem tkwi w tych, którzy najwięcej mówią. Rzygać mi się chce, gdy ktoś przy mnie wchodzi na temat swojego ex. Znasz mnie już troszkę, więc pomyśl, jak szybko kończy się ten temat. / Jakub Czarodziej, II.
|