To właśnie ten czas, czas w którym wpominamy jak kiedyś chcieliśmy być dorośli, niezależni, aby za wszelką cene podejmować własne decyzje mieć własne zdanie. A teraz jedyne o czym marzymy to aby wrócić do czasów dzieciństwa, kiedy cały nasz balast nosili inni, kiedy nie musieliśmy stawać twarzą w twarz z realiami, kiedy decyzje podejmowane były za nas i jedynym problemem były kłótnie z rodzicami o nieposprzątany pokój. / leniaa
|