Są takie chwile , gdy w myślach gubię się. Strach czuje. Wielki , ogromny strach. Tracę nadzieję . Zamykając oczy widzę jego twarz, która mówi wszystko. Lecz teraz gdy milcząc jest tak brutalnie szczery, że aż boli jeszcze bardzej . Dochodzę do wniosku , że może te wszystkie uczucia , wymyśliłam sobie.. bo akurat pasowały do moich. Że to co widziałam , to był wytwór mojej wyobraźni, te wszystkie obietnice, były wytworem mojej nadziei... I są takie chwile , gdy mam wrażenie że wszystkie słowa których nie wypowiedział, i te wszystkie raniące mnie rzeczy jakie kiedykolwiek zrobił. Te wszystkie dni bez niego ..te nieudzielonone odpowiedzi, te słowa co zraniły, że to wszystko dopadło mnie jednocześnie....
|