Jedna informacja okropnie zbędna spowodowała chaos w mojej głowie i ścisk w sercu. Twój nowy związek. Miesiąc temu chciałeś się spotkać, mówiłeś, że nie chcesz nikogo innego, a w tym momencie już się z nią spotykałeś. Mówiłam, że życzę Ci szczęścia, ale jestem niekiedy jak pies ogrodnika. Może nie chodzi w tym o Ciebie tylko o mnie, że ja nikogo nie mam. Cieszyłam się,że gdzieś jest osoba, której zależy, ale to były tylko słowa. Tyle lat mamy siebie w myślach i w sercu. Co ja wygaduje, dużo czasu minęło, niczego się nie nauczyłeś, nie chce być z kimś kto mnie zdradzał, ale mam do niego sentyment. Zamknięta w sobie szukasz ucieczki. Myślałam, że to słowa o mnie, tylko ja nie chce ucieczki, ja chce swoją nową drogę. Potrzebuje w końcu odciąć się od przeszłości. Myślę pozytywnie.
|