Ludzie nie byli w stanie pojąć, że w dzisiejszych czasach seks to
jest seks, miłość to miłość, a małżeństwo w dzisiejszych czasach to
odpowiednik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Spółka ma
swój majątek, którym zarządza. Dom, mieszkanie, samochód, albo
i dwa. Musi być reprezentowana na zewnątrz, do czego upoważnione
są obie strony. Ważne decyzje dotyczące przyszłości spółki odbywają
się na naradach zarządu. Spółka czasami ma swoich pracowników –
dzieci, koty, psy, papugi oraz króliki. Trzeba więc zadbać, aby
dostawali na czas żarcie, lekarza i opierunek, a także aby ktoś
zawoził je na miejsce (szkoła).
Resztę czasu (poza posiedzeniami zarządu i formalnymi
wyjściami na spotkania z kontrahentami jednej lub drugiej strony, na
spotkania z przyjaciółmi żony albo męża) można już spędzić, jak się
chce. / Brud Piotr C
|