Nie zapomnę jak odwoziłem Ciebie na dworzec. Przed Tobą była długa droga powrotna. I przy pozegnaniu próbowałaś schować swoje uczucia, lecz ja widziałem jak po Twoim policzku spływała łza. I nie była to łza zranienia. Była to najpiękniejsza i najczystsza łza o jakiej może marzyć każdy mężczyzna. Łza tęsknoty i miłości. I dziękuje Ci za te cudowne wspomnienia. Będziesz zawsze dla mnie tą dziewczyną, która otworzyła mi oczy i serce.
|