(..) Jeśli jednak on nie będzie Cię słuchał, nie będzie chciał nic zmienić, będzie przy tym oziębły, oschły i agresywny to znaczy, że już teraz straciłaś go na zawsze. Przestań walczyć, odejdź – z szacunku dla samej siebie. Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Nawet jeśli teraz wydaje Ci się, że bez niego Twój świat rozsypie się na kawałki to i tak w końcu się pozbierasz. Możesz jeszcze żyć tak szczęśliwie, że głowa mała. Musisz tylko uwierzyć, że zasługujesz na więcej.
|