Idąc przez życie gubiłam siebie fragmentami, każde wydarzenie szarpało mną, aż oderwało należący do siebie fragment, zazwyczaj odbierano mi cząstkę serca. Poszarpane na tak wiele niezliczonych fragmentów oddanych każdej osobie i każdej wspólnej historii, stało się przezroczyste, jakby brakło go dla mnie, oddałam się w całości innym. /chcecipowiedziec
|