Co może być piękniejszego od bliskości skóry? Od ust, pocałunków, gwiazd w oczach, oddechu, dotyku, wilgotnego aktu?
Piękniejsza może być nagość duszy. Odkrywanie siebie, swoich blizn i niedoskonałości, rozbieranie siebie ze strachu, punkty czułe, słabości i lęki. Bo każdy w sobie ma miejsca, których się boi, ma ślady, które bolą. Nie ma światów ani ludzi idealnych. // Kaja Kowalewska
|