Pomimo, że są z dwóch różnych światów. Wbrew szklanej kuli niezwiastującej im szczęścia. Nie zważając na czarnego kota jakoś żwawiej przebiegającego przez drogę. Na przekór wszelkim znakom na niebie i ziemi. Niezależnie od pory dnia i pogody zza oknem był reżyserem rytmu jej serca. // N.Belcik
|