Usiądzmy włączmy muzykę, zatańczmy,napijmy się wina, pogadajmy o zwykłych rzeczach, pośmiejmy się z głupot, potrzymajmy za ręce. A potem rozbierzmy się wzrokiem, wypijmy więcej wina i bez zahamowań zacznijmy spełniać nasze marzenia. Na drugi dzień obudźmy się razem w łóżku żebyśmy wiedzieli że to nie sen. Spotkajmy się w snach, w nocnych pejzażach namiętności. Dobranoc.
|