"(…) bo przecież nie po to kładę się spać, by sny o wolności przerywały mi rozklekotane tramwaje. (…) I nie po to mam płuca, by je gwałcić fabrycznym dymem. (…) bo nie po to mam oczy, by je drażnić widnokresem z betonu. (…) I nie po to mam serce, by mi pękało na środku pustej ulicy milionowego miasta."
|