Skoro nie rozmawiałeś ze swoimi przyjaciółkami na mój temat, to czemu patrzyły na mnie z rezerwą? Czemu traktowały mnie jak ktoś, przed kim nie mówi się wszystkiego, przed kim niektóre tematy zostawały ucinane? Czułam się jak na celowniku, żeby tylko dać mi do zrozumienia, że nie jestem mile widziana u Twojego boku. Wiesz, co najbardziej mnie śmieszy? Te dwie suki, świadczące "dobrą radą" dla Ciebie odnośnie mnie... Na Twoich urodzinach siedziała naprzeciw mnie i nawet nie spojrzała mi w oczy. Nie powiedziała nic. Druga zaś wchodziła mi tak w dupę, że zaczęło mi być niewygodnie. Tak na prawdę 2 dziewczyny, które dopiero co poznałam. Jedna mnie szczerze nienawidzi, druga mnie nieszczerze nienawidzi, a cel jest jeden - Ty. Chciały mi Ciebie wyszarpać z rąk, wiem jakie są laski, ok? Siedzę w tym świecie od 23 lat. Nie podpisuje się pod tym, ale wiem jak to działa i wiem, że z ich strony to był tylko cel i zabawa, drama, zabicie nudy.
|